Piesek
Wszyscy siedzimy w domu i nie wiadomo jak długo to jeszcze potrwa dlatego trzeba sobie jakoś zorganizować ten czas.Książki z biblioteki przeczytałam ale nie mogę wymienić na nowe , dlatego zabrałam się za kryminały syna. Zaczęłam też pruć serwety (bo i tak leżą w szufladzie ) i z tych nici robię maskotki. Zaczyna mi już brakować miejsca, ale tym będę się martwiła później.
Tak też powstał piesek.
Tak też powstał piesek.
Ale słodziak 😍😍😍😍,pięknie wyszedł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowne rzeczy Pani robi. Gratuluję
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace gratuluję talentu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń