Kucyki Pony.

Dopadło i mnie , a już myślałam że nie będę robiła kucyków Pony,a jednak. Różowego zrobiłam bez "bólu" ,poszło szybko ale nad ta fioletową księżniczką się namęczyłam. Jejku ileż można wymyślić tych elementów dla jednego kucyka, no ale robiłam dla dziewczynki która wie o tych kucykach wszystko ,więc nie dao się pominąć niczego.







Komentarze

  1. Niebywałe piękności :-) Wspaniałe kucyki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedziałam, że będą czadowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne kucyki :) I ja mam jednego fioletowego w fazie jak ten różowy z pierwszego zdjęcia. I jakoś weny mi do dokończenia go zabrakło ;) Leży smętnie na dnie pudełka, chociaż córka już coś przebąkiwała, czy znajdę czas na dokonczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne :) moja Hania też takie gdzieś ostatnio widziała i już są na liście życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle jestem zachwycona Twoją twórczością są poprostu piękne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze kucyki, sama bym się takimi pobawiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie słodkie kucyki,super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze słodziaki:)) Prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne kucyki :) Sama obecnie takie dziergam. Jestem dopiero początkującą blogerką, ale z przyjemnością obserwuję poczynania innych. Dołączam do obserwatorów i zapraszam także do siebie http://niesfornenitki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty