Pies z elementów 27 wys.i 30 dł.

Wreszcie zrobiłam pieska z elementów i muszę się przyznać, że wymęczył mnie ogromnie,bo odzwyczaiłam się od zszywania.Wyszła mi miniaturka boksera ale trudno, poprawek nie będzie.
W godzinach popołudniowych syn go zarekwirował dla siebie, co prawda to dorosły człowiek ale chyba pierwsza zabawka wykonana moja ręką tak mu się spodobała . Ale nie ma tego złego bo zaproponowała że będzie to prezent na Mikołaja, imieniny i urodziny które ma w grudniu.
Czyli opłacało się pomęczyć psem i chyba będę musiała zrobić za jakiś czas kolejnego.





Komentarze

  1. Śliczny jest! Kolory ma piękne :) Ale chowania nitek i zszywania nie zazdroszczę ;) Chociaż dla takiego efektu było warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chowaniem nitek nie mam problemu bo robię to na bieżąco, po każdym ukończonym elemencie,natomiast zszywanie to droga przez mękę nawet mając przed sobą instrukcje krok po kroku.

      Usuń
  2. Cudo! Wspaniały psiak :-) Nie mogę się na niego napatrzeć.... jest doskonały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super psinka !Cudne kolory , pozdrawiam serdecznie , Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Piesek jest po prostu genialny, bardzo mi się podoba i poprawek żadnych nie powinno być bo nie ma co poprawiać :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluje tak spektakularnego pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki śliczny! Aż chce się przytulić :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczny.Warto było natrudzić się z szywaniem bo efekt końcowy jest super.Pozdrawiam bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pies jest SUPER! Wcale się nie dziwię, że został szybko zaadoptowany:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale słodziak, psinka jak się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój syn po prostu potrafi dostrzec piękno.Piesek (dla mnie Łatek) jest uroczy.
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty