Pacynka piesek.



              Pierwsza pacynka była próbą i udała się( nie było to tak trudne jak myślałam),
dlatego powstała kolejna i na tym chyba nie poprzestanę,bo to fajna sprawa taka pacynka.

Komentarze

  1. Obejrzałam wszystkie Twoje maskotki, są urocze. Pacynka ma dodatkową zaletę, że w wyobraźni dziecka żyje, świetny piesek! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała pacynka :-) Cudny piesio.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super zabawka :) świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A TY znowu czarujesz tymi pacynkami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny piesio. Moje dzieciaki uwielbiają pacynki, szczególnie zwierzaki. Mamy ulubionego łosia, który ponoć uwielbia zjadać lego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysł z pacynkami genialny. Piesek uroczy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny i może służyć do kreatywnej zabawy nie tylko przytulania ;o)Świetny !!
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem, jestem i zaglądam ale nie zawsze się odzywam. Śliczna pacynka piesio. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super :) ja też niedawno robiłam pacynki i tak mnie korci by zrobić kolejne... ale to już na spokojnie po obronie mgr ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty