Dzwoneczki i aniołki.

               Jak co roku o tej porze "bawię "się krochmalem, a jako przerywnik robię kolejne czapki i maskotki, bo to przyjemniejsza praca.Kiedyś unikałam krochmalenia dzwonków, ale w ubiegłym roku rozpracowałam swój wzór i niechęć jest dużo mniejsza.Usztywniam na styropianowych formach,ale mam tylko 2 sztuki bo nie sposób w tym roku dostać takich kształtów ,albo nie ma w ogóle albo nie takie których potrzebuję.
Jeżeli chodzi o te aniołki na pierwszych zdjęciach  to nie krochmaliłam ich w tym roku, zrobiłam je z wełny ,dosyć ściśle i są małe ,mają około 14 cm.







Komentarze

  1. Wspaniałości :-) Rewelacyjne ozdoby świąteczne.
    Czapki świetne, a koniki i zebra cudowne :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne wszystkie Twoje prace. Czapki super. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne!
    Aniołki usztywnia na butelkach po małej wodzie mineralnej, a dzwoneczki na tych żółtych środkach od kinder jajek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńka ciągle u Ciebie powstają :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bogusiu, Aniołki są przeurocze i patrząc na fotki - nic nie tracą bez usztywniania. dzwonki są urocze, a przez dodatek błyszczącej nitki będą się pięknie mienić na choince :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne czapki . aniolki urocze

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz takie tempo, że naprawdę podejrzewam Cie o dodatkową parę rąk;) Cuda, cuda:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. anioły w grubych płaszczykach, a rycerska czapka- odjazd !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. no cóż, wszystko jest zwykle piękny i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie.Zwłaszcza te dzwoneczki mi się bardzo podobają.
    Serdeczności moc posyłam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty