Kolorowe smoki.
Zawsze myślałam że smok musi być zielony ale wczoraj wyprowadzono mnie z błędu.Pewna miła pani sprzedająca smoki w Sukiennicach (więc nie byle gdzie) powiedziała mi że dziewczynki kupują różowe , chłopcy niebieskie a mamy zielone smoki.Dlatego powstają moje kolorowe smoki i nie będą to tylko te trzy kolory.Zrobiłam 6 sztuk siedzących i jeden " latający" Zobaczcie.
Świetne te smoki. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńPrześwietne smoki. Ja osobiście powiedziałabym, że muszą być fioletowe - taki kompromis między dziewczyńskim różem a chłopięcym błękitem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są. Ale ogniem żaden nie zionie? Przyjemne zwierzaki.
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńNa Wawel z nimi:))) Słodkie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPewnie że nie muszą być zielone,inne też są fajne:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe smoki :-) Cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śłodkie nie tylko zielone. Pomysł super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne smoczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorowe smoczki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne smoki, idziesz z duchem czasu, jeżeli chodzi o kolorystykę i wszyscy są zadowoleni. Pozdrawiam serdecznie - Koronki Iwonki
OdpowiedzUsuńAle slodziaki. Moje dzieciaki uwielbiaja smoki i akurat te ktore maja sa zielone i fioletowe :) A takie kolorowe, ahhhh.... Ten latajacy to juz w ogole mega odlotowy
OdpowiedzUsuńsmoki bajeczne :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie cudowne słodziaki.I wcale nie straszne. Bardzo pięknie się w tej gromadce prezentują.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
A jakby ktoś chciał sobie zrobić latającego to: http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=175190.0#axzz320OxPZ3t :)
OdpowiedzUsuńSiedzące są przesłodkie :D