Wreszcie udało mi się go ukończyć , a teraz musi troszkę poczekać zanim go rozprasuję.Tak wygląda miesiąc pracy ,ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć że uratował mnie przed nudą wieczorami.
Piekny, masa pracy, to wszystko za malo powiedziane, chyba tylko ci co robia na szydelku moga sobie wyobrazic co znaczy zrobic COS TAKIEGO!!!! Wow!!! Jestes niesamowita!!! Pozdrawiam serdecznie, Renia :)
jak zawsze jestem pełna podziwu dla twoich rękodzieł - popieram wszystkie komentarze - bo cóź innego można jeszcze powiedzieć - może jeszcze nie było powiedziane że powinnaś dostać "Złoty medal olimpijski" nie tylko za wykonanie ale i za rekordowe tempo wykonania - dla ciebie to pewnie normalka - ale ja bym dziergała bardzo dłuuuuuuuuugo Wanda
Oj, napracowałaś się! Ale było warto - obrus śliczny - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudo ! Piękny obrus :-) zachwycający :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniały.Nic dodać nic ująć:)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata! Piękny! I mówisz tylko miesiąc? Niezłe tempo!
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Cudny obrus. Rozmiar imponujący:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwałość! Było co robić ;-).
OdpowiedzUsuńWow nie moge uwierzyć tyle pracy jestes mistrzem w tym co robisz
OdpowiedzUsuńwow!!! piękny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny!!!Masa pracy,ale efekt bombowy!!!Pozdrawiam,dorota
OdpowiedzUsuńJesteś chyba jedyną osobą, która wytrwale przez miesiąc dłubała jedną dużą pracę.Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPiekny, masa pracy, to wszystko za malo powiedziane, chyba tylko ci co robia na szydelku moga sobie wyobrazic co znaczy zrobic COS TAKIEGO!!!! Wow!!!
OdpowiedzUsuńJestes niesamowita!!!
Pozdrawiam serdecznie, Renia :)
Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość - ja pewnie musiałabym mieć ze sobą jeszcze inną robótkę, tak dla odskoczni ;)
Przepiękny obrus!
OdpowiedzUsuńImponujący obrus ;-))
OdpowiedzUsuńTo się nazywa szczyt pracowitości.Wiele godzin nad nim spedziłaś -gratuluje efekt jest imponujący.
OdpowiedzUsuńArcydzieło!
OdpowiedzUsuńAle dzieło! Super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzacun!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękny! Wspaniały! Podziwiam i zdolności i cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńdarling, you are a miracle! this is amazing!
OdpowiedzUsuńJaki piękny!!! Miesiąc roboty nie poszedł na marne :D
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekny Bogusiu :) i dla Ciebie tylko miesiac roboty :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńjak zawsze jestem pełna podziwu dla twoich rękodzieł - popieram wszystkie komentarze - bo cóź innego można jeszcze powiedzieć - może jeszcze nie było powiedziane że powinnaś dostać "Złoty medal olimpijski"
nie tylko za wykonanie ale i za rekordowe tempo wykonania - dla ciebie
to pewnie normalka - ale ja bym dziergała bardzo dłuuuuuuuuugo Wanda
otrzymać "złoty medal olimpijski"
naprawdę piękny, ja bym się nie porwała na takie wielkie cudo, tym bardziej gratuluję wytrwałości.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny,jestem pod wrażeniem twojej cierpliwości.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!!! Obrus imponujący, a ile pracy....
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńBoguś "troszkę" się napracowałaś! Gratuluje cierpliwości, bo jednak musialaś cały czas wpatrywać się w schemat, podziwiam- buźka
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie!
OdpowiedzUsuńjest cudny, ale to chyba mało powiedziane, jestem pod ogromnym wrażeniem:) gratuluje:)
OdpowiedzUsuńWow...ale cudny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tu pisać, gdy z podziwu zaniemówiłam. U R O C Z Y !!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Obrus zapiera dech w piersiach. Szydełko ma to do siebie, że umiejętne jego wykorzystanie pozwala malować... Tworzyć piękne obrazy.
OdpowiedzUsuń