Kolejna damulka -blondyna.
Lubię je robić , nie ma w nich nic skomplikowanego a sam fakt że zaczynając nie mam "zielonego" pojęcia co wyjdzie mobilizuje mnie do dalszego wymyślania .Niby są podobne , ale staram się aby różniły je detale. Z pewnością będę się powtarzały ,ale do puki mnie to bawi to wszystko jest OK. Pierwszy raz zrobiłam blondynkę .
Zrobiłam też kwiatek do kolejnej mini portmonetki , tylko pytanie po co ?
Zrobiłam też kwiatek do kolejnej mini portmonetki , tylko pytanie po co ?
Przepiękna blondynka - taka w stylu Carmen i tanga - tak mi się jakoś południowo - ogniście skojarzyła :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszek super i na pewno się przyda!
Ps. Zachwyciły mnie także firanki z poprzednich postów. Tak myślę żeby zrobić szydełkowe zazdroski do kuchni, ale ciągle odwlekam, jakoś nie umie się przemóc. Twoje są po prostu rewelacja!
Pozdrawiam :)
ÇOK ÇOK GÜZEL HARİKA....*-*
OdpowiedzUsuńMnie Twoja nowa dama skojarzyła się z Barbarą "NOCE I DNIE" jak tylko ją zobaczyłam.Nie wiem dlaczego?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dama jest suuuper!
OdpowiedzUsuńKwiatek jest piękną ozdobą.
Pozdrawiam:)
Jaka cudna ta dama. Kwiatek piękny
OdpowiedzUsuńsliczna dama..a kwiatek? zeby bylo ladniej...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńjak to po co?chętnie przygarnę taką portmonetkę.
OdpowiedzUsuńBlondyna -fiu,fiu
Salut Mary,
OdpowiedzUsuńvraiment charmante, très belle execution!!!!!
Cordialement.Celeste
Blondynka ekstra a jej kapelusz rewelacja.Kwiatek sliczniutki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
wooow so nice
OdpowiedzUsuńDama jest prześliczna :))) Ja tez zaczęłam kolejną bo mi się jakoś stęskniło za nimi, hi hi :))) A kwaitek zawsze się na coś przyda :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!