Na żywe mam uczulenie , a raczej na ich sierść wiec zrobiłam sobie na szydełku .Jak widać mają rozgrzewkę , przygotowują się do .... meczu .Lepiej w domu niż na śniegu którego ostatnio oj napadało ,chyba za całą zimę .
Zazdrostka jak wszystkie inne ma 80 / 40 cm (mniej więcej ).
Śliczna firaneczka, a kotki słodkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Urocze koteczki, sliczne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrocza zazdrostka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękna firaneczka ...
OdpowiedzUsuńsłodkie kociaki :)
pozdrawiam serdecznie
Cudna firaneczka, kotki urocze:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że rozkoszne. Uwielbiam kotki w każdej postaci. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłodkie te kociaki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńUroczy wzorek:)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńkotki urocze,słodkie i pieknie zrobione...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńSłodzutkie!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo mi się podobają te kociowe zazdrostki:)
OdpowiedzUsuńAle słodkie kociaki :) Idealnie trafione na to dzisiejsze kocie święto.
OdpowiedzUsuńPiękna kolejna zazdroska.
super zazdrostka i fajne te kociaczki na niej takie malutkie kuleczki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście rozkoszniaki.Pięknie się prezentują na Twojej zazdrostce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Hello,
OdpowiedzUsuńbeauty handcraft and a funny motive :)
Regards Senna