Snieżynki i aniołki .
Wczoraj wypisałam sobie urlop od szydełka, wytrzymałam do 20.00 , potem zabrałam się za śnieżynki , nienawidzę ich robić ale bardzo mi się podobają . Przygotowałam styropian, "milion" szpilek i gdy około 23.00 miałam ich 11 sztuk wykrochmaliłam . Kaloryfery ciepłe wiec , rano były już sztywne jak beton.Dołożyłam 3 aniołki zrobione w niedziele i teraz mogę pokazać .
U Ciebie juz świątecznie jak widzę się zrobiło. Piękne aniołki
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńRaz też podobne zrobiłam, miały być inne, ale na tym etapie mi się spodobały i tak zostały.
Przepiękne Twoje aniołki, może aureole bym im dorobiła.
Praca pali Ci się w rękach.:)
Gorąco pozdrawiam.
Wiem że z aureolą będą ładniejsze , ale wstyd się przyznać , najnormalniej w świece nie chce mi się ..............
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki !!!!Już czuć święta!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne ! Ależ u Ciebie już świątecznie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńale szybko zrobilas:)A ciuszek zrobiony?:)
OdpowiedzUsuń